Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 16:08, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
Ponawiam ponowiony temat, mianowicie jak wygląda półwahacz tylny? Może ktoś podesłać zdjęcie albo jakoś dobrze mnie pokierować? U mnie tylne kolo nie było podkręcane od 19 lat i mam wielki problem, by go zdjąć. |
|
 |
Heksio |
Wysłany: Sob 15:16, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
1. odkręcasz dolną śrubę prawego amortyzatora
2. Odkręcasz połączenie tłumika
3. odkręcasz mocowania tłumika
4. odkręcasz dwie przednie śruby półwahacza
5. ściągasz tłumik
6. przykręcasz trochę dwie przednie śruby półwahacza
7. wkładasz w szprychy kij od szczotki blokując koło
8. odkręcasz śrubę koła, lekko - nie do końca
9. odkręcasz zacisk hamulcowy - dwie główne śruby
10. odblokowujesz i wyciągasz klocki hamulcowe
11. ściskasz tłoczek szczęki
12. kombinując ściągasz zacisk z pomiędzy tarczy a felgi i podwieszasz go gdzieś na drucie do nadwozia
13. Odkręcasz przednie śruby półwahacza
14. odkręcasz śrubę koła
15. upewniasz się, że tył skuta wisi ponad ziemią, ewentualnie dociążasz przód, lub podpierasz cegłą tył
16. ściągasz koło |
|
 |
ratovnik |
Wysłany: Pią 12:23, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
Heksio, z tylu mam tarczę.
Czyli w moim przypadku, odkręca i ściągam tłumik, odkręcam śrubę koła, ściągam tą dużą osłonę metalową, luzuję szczęki hamulca i koło można wyjąć?
Od strony silnika nic nie trzeba odkręcać? |
|
 |
Heksio |
Wysłany: Czw 14:01, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
ratovnik - a masz tam tarczę z tyłu u siebie?
Jeśli nie, to jest mniej więcej tak jak opisał hex 125.
Jeśli masz tarczę to musisz też zdemontować zacisk, chyba, że uda Ci się go wydobyć po zdjęciu klocków i ściśnięciu tłoka z pomiędzy tarczy a felgi. Raz mi się udało
Jeśli masz bęben, to najpierw całkiem zluzuj linkę hamulca aby szczęki się cofnęły na maksa. Dopiero wtedy szarp się z felgą, inaczej uszkodzisz okładziny cierne.
Pamiętaj o wyważeniu uzbrojonego koła!
Niestety nie wszyscy gumiarze to robią, ale warto poszukać takiego co ma odpowiednią maszynę. ewentualnie można wyważyć statycznie, jeśli masz w pobliżu gumiarza co robi też w motocyklach. |
|
 |
hex 125 |
Wysłany: Czw 12:26, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
Po pierwsze trzeba odkręcić tłumik, jest on przymocowany czterema śrubami. Ja najpierw odkręcam te przy kolanku, później dwie imbusowe którymi tłumik jest przymocowany do silnika. Jeżeli już zdemontujesz tłumik, wyjmij ,,kapsel''(płaskim śrubokrętem) który ochrania śrubę. Jest tam zabezpieczenie które zdemontujesz intuicyjnie. Na koniec odkręcasz śrube kluczem 24. To jest ,, instrukcja'' do koła z hexagona z 96'. Może sięniewiele różnić od twojej |
|
 |
ratovnik |
Wysłany: Czw 2:11, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
Panowie, odświeżam temat. Mam całe koło, które muszę zamienić, ponieważ z tyłu obecne jest lekko łyse.
Jak się za to zabrać, którą śrubę odkręcić, gdzie ona jest, każda wskazówka będzie pomocna
Hexagon GTX125, 2000r. |
|
 |
przemek |
Wysłany: Pią 17:28, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
przy zdjęciu tylnego koła nie obędzie się bez zdjęcia tłumika na całe szczęście żeby go odkręcić masz tylko cztery śruby |
|
 |
guli |
Wysłany: Pią 11:15, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Napiszcie proszę, czy do zdjęcia tylnego koła trzeba demontować tłumik wydechu i czy dużo jest z tym roboty. |
|
 |
przemek |
Wysłany: Pon 17:28, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
u mnie po odkręceniu nakrętki koło nie chciało luźno zejść a po poluzowaniu hamulca zeszło bez najmniejszych oporów. być może przy tarczy z tyłu trzeba coś jeszcze odkręcać u mnie jest bęben |
|
 |
skuterek55 |
Wysłany: Nie 19:56, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nie wiem co za skutery macie ale ja w swoim hexagonie odkręcałem koło i nie musiałem odkręcać pół skutera |
|
 |
mateo125 |
Wysłany: Nie 19:21, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Po otkręceniu tej śruby zostaje Ci jeszcze otkręcenie pól wahacza/ośki , jeszcze amortyzator i 5 śrub(imbusów) i dopiero wtedy koło zejdzie.
Moim zdaniem hamuleca nie trzeba ruszać!
Ja tak zdjełem koło gdy miałem przbite koło.
NIe wiem jak w przypadku tych kół z hamulcem bębnowym, ja mam z tyłu tarcze.
Za zaklejenie dziury zapłaciłem 20zł |
|
 |
przemek |
Wysłany: Nie 13:18, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
widze że nie tylko u mnie jest problem z odkręceniem tylnego koła Po odkręceniu tej nakrętki koło ci zejdzie. jeżeli nie to musisz poluzować dodatkowo tylny hamulec |
|
 |
mardul |
Wysłany: Sob 15:37, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
No właśnie byłem spytać w wulkanizacji powiedzieli mi że nie mają czasu i najlepiej jak bym przyniósł samo koło. no właśnie próbowałem i jest tak mocno dokręcone że nie mam siły, Czyli wystarczy odkręcić tą jedną śrubę na środku i koło zejdzie? |
|
 |
Abach |
Wysłany: Sob 14:50, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Skoro wybierasz się do wulkanizacji, to czemu uparłeś się, aby sam zdjąć koło? Podpompuj i podjedź, oni na pewno Ci odkręcą.
Jeżeli jednak upust powietrza jest tak duży, że nie dasz rady podjechać do wulkanizacji, próbuj odkręcić w lewo. Przeciwnie do wskazówek zegara. Pomocny będzie pneumat lub klucz elektryczny do odkręcania kół. |
|
 |
mardul |
Wysłany: Sob 9:21, 10 Kwi 2010 Temat postu: Odkręcenie tylnego koła |
|
Witam
jestem posiadaczem Hexagon'a od tygodnia i zaczęło wylatywać mi powietrze, chcę odkręcić tylne koło by iść do wulkanizacji, lecz nie potrafię tego zrobić..( kompletnie zielony)
zdjąłem taki kapselek potem było zabespieczenie i tam pojawiła mi się śruba na klucz 24, lecz próbuję i w prawo i lewo i nie mogę go odkręcić. czy on jest tak mocno przykręcony czy po prostu ja źle się zabieram za to? |
|
 |