 Wysłany: Śro 7:56, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Po prostu zastanawiały mnie możliwości ewentualnego remontu silnika, dlatego pytam o materiały, bo od tego zależy czy można robić szlif na nadwymiar czy nie. | |
| Wysłany: Śro 0:56, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
u mnie w 250 co 3.000km - co do materiału - nie mam pojęcia, nie są dostępne alternatywne rozwiązania a Honda nie pisze z czego to  |
|
| Wysłany: Wto 9:45, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Ok, dzięki - już wiem że wał jest na łożyskach.
A cylinder w 2T albo w 4T jest aluminiowy + nicasil czy żeliwny? Co ile kilometrów należy zmieniać olej i filtr w 4T? |
|
| Wysłany: Wto 2:28, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Dokładne schematy części z rozpiską znajdziesz na easyparts.nl i to powinno rozwiać wszelkie twe wątpliwości co do konstrukcji Hexagonów.
Jeśli masz wątpliwości co do części - sprawdź pieczątkę z datą produkcji na większości elementów - w tym plastiki takie właśnie znajdziesz
Podwójny amor z przodu był równie okazjonalny, jak elektrycznie sprężony amortyzator tylni w Heksie pierwszej generacji. Swoją drogą ten drugi t był fajny i luksusowy dodatek
A jak już jesteśmy przy wynalazkach - w X8 gadgetem z gwiezdnych był elektrycznie wystawiany podnóżek centralny. Pytanie do ogółu - wiemy że w GTX'ach z "komputerkiem" Były przyciski do regulacji głośności interkomu - czy ktoś z Was widział taki interkom w Heksie? |
|
| Wysłany: Pon 17:39, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Klasyczny widelec jest chyba dużo prostszy w serwisowaniu, wystarczy regularnie zmieniać olej i uszczelniacze i kontrolować długość sprężyn. W takim nietypowym jak jest w Vespach czy Hexie w grę wchodzi tylko wymiana amortyzatora która kosztuje niemało.
Chodzi o to że pojawił się niedaleko mnie Hexagon z 2003r. a ma jednostronny wahacz co wydało mi się podejrzane. Pewnie miał czołówkę i przełożyli przód ze starszego modelu bo jest bardziej dostępny. Stąd moje pytanie. A jak ułożyskowany jest wał w 4T? Panewki czy łożyska? |
|
| Wysłany: Pon 13:16, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Hexa jest tak zabudowana, że wbrew pozorom przy moim wzroście 182cm jest więcej miejsca niż na przykład w Honda SW600 i Yamaha Majesty400
choć oba mają większe gabaryty i wydają się większe. Dla mnie jednak ważny jest komfort dla nóg i odległość kolan od manetek przy zawracaniu - Tu Hexa przewyższa moje oczekiwania. Mierzyłem się do wielu innych skutów i Nie znajduję odpowiednika pośród współczesnych przy moich proporcjach ciała. Podwójny widelec - był ostatnim krzykiem modelowym przed zdjęciem z produkcji. Jest więc dość nieczęstym zjawiskiem, szczególnie w PL. Pomimo tego jest to dobre rozwiązanie i jeśli masz okazję zakupić skuta z 2 amorami z przodu - to pomijając ewentualne problemy z ich regeneracją i serwisem ( nie próbowałem - warto popytać ) warto się pokusić. |
|
| Wysłany: Pon 10:26, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
| Ja też mam 190 cm wzrostu i na Hexie się mieszczę, jednak uważam, że to już graniczna wysokość. | |
| Wysłany: Pon 9:32, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
| cześć hexagon jest na tyle duży że bez problemu będziesz nim wygodnie jeździł. ja mam 183 i zostaje mi sporo miejsca. a ewentualnie możesz zawsze wyciągnąć część siedzenia. | |
| Wysłany: Nie 21:29, 31 Lip 2011 Temat postu: Hexagon a wzrost + kilka pytań eksploatacyjnych |
|
| Witam!
Biorę pod uwagę kupno Hexagona, chociaż jest on rzadko spotykany ale zawsze mi się podobał. Nie miałem jakoś ostatnio okazji usiąść na tym skuterze. Mam 190cm wzrostu i zastanawiam się czy nie będzie dla mnie zbyt mały? Nie poobijam kolan? Jestem szczupły, ale właśnie wysoki a gabaryty Hexagona wydają się mniejsze niż nowszych maxi-skuterów. Czy Hexagon z 2003r. powinien mieć zwykły widelec? Bo chyba po tym ostatnim face-liftingu miały już zwykły, zamiast tego wahacza jednostronnego? Pozdrawiam, dzięki! |
|